Niedzielny wieczór, 18 marca. Chłodno, nudno i nijako…
Czekamy na artystów.
I nagle z temperamentem tak charakterystycznym dla młodych ludzi wkraczają do nas (do Centrum Kultury w Dąbrówce) studenci – aktorzy Studenckiego Teatru Uniwersytetu Warszawskiego działającego przy Klubie Hybrydy.
Zaczęło być gwarno, kolorowo i śpiewająco. Zawrzało Ą Okazało się, że „Romeo i Julia” czyli piosenka jest dobra na wszystko z repertuaru Kabaretu Starszych Panów to spektakl który łączy pokolenia. Starsi z sentymentem przypomnieli sobie znane już utwory, a młodzi mieli okazję je odkryć. W scenerii mrocznej kamienicy, gdzie piękna jest tylko miłość tytułowych bohaterów zabrzmiały piosenki Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przybory w nieco odważniejszej wersji. Pośród tanich drani i panienek lekkich wdzięków przemknęły utwory liryczne i żartobliwe, delikatne i żywiołowe. Aktorzy stworzyli własne postacie, wplecione w naszą codzienność, gdzie nie ma elegancji i bieli kołnierzyków. Jedno pozostało niezmienne – humor Starszych Panów, jak zawsze subtelny, wyrafinowany i pełen metafor. Usłyszeliśmy takie standardy jak : „Na ryby”, „Piosenka jest dobra na wszystko”, „Już czas na sen”, „Tango kat” – w żywiołowym i pasjonującym wykonaniu studentów zyskały one nieco inne brzmienie i inny wymiar. Niedzielny wieczór, 18 marca. Nie jest już chłodno, nudno i nijako… bo piosenka jest dobra na wszystko |
|